To ulubione bułeczki moich maluchów. Są mięciutkie i lekko słodkie. Dziś postanowiłam je zrobić sama. Przepis jest bardzo prosty i przygotowanie również. Bułeczki doskonale nadają się do jedzenia bez dodatków, tak właśnie lubią moje dzieciaczki, ale równie pyszne są z dżemem czy powidłami (tak wolę ja). Polecam!
Inspiracja przepisem z tej strony.
Składniki na około 12 sztuk:
- 500g mąki
- 3,5 łyżki cukru
- 7 g suchych drożdży
- 2 jajka
- 150 ml ciepłego mleka
- 100 g rozpuszczonego masła
- szczypta soli
dodatkowo:
- jajko
- 1 łyżeczka mleka
- szczypta soli
Z podanych składników wyrobić ciasto i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość podzielić je na 12 równych części.
Z każdego kawałka uformować wałeczek. Układać na na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą bułeczkę naciąć głęboko w 3 miejscach najlepiej kuchennymi nożyczkami lub ostrym nożem.
Zostawić na blaszce przykryte ściereczką kuchenną żeby się napuszyły. Po tym czasie posmarować każdą bułeczkę rozmąconym jajkiem z dodatkiem mleka i soli.
Piec w temp. 210 st.C przez 15 min.(termoobieg 185-190st.C przez 10-12 min.).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz