Troszkę w starym stylu. Bardzo smaczna. Ciasto jest przyjemnie kruche, a nadzienie jabłkowe jest odpowiednio słodkie i aromatyczne. Dodatkowo wzbogacone w orzechy i rodzynki, choć doskonała również i bez nich. Polecam!
Inspiracja przepisem z dwutygodnika Tina.
Składniki na standardową blaszkę:
- 1,5 kg jabłek
- 3,5 szkl. mąki
- 1 i 1/4 szkl. cukru
- 1,5 kostki masła
- 2 jajka
- 2 torebki cukru waniliowego
- 100 g posiekanych orzechów włoskich lub laskowych
- 100 g rodzynek
- kilka łyżek soku z cytryny
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki śmietany kremówki
- żółtko
Mąkę przesiać na stolnicę i posiekać z masłem, aż powstaną grudki. Dodać 2/3 szkl. cukru, cukier waniliowy i jajka. Rękami zagnieść ciasto, uformować kulę i zawinąć w folię spożywczą. Schłodzić w lodówce przez minimum 30 minut.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę. Dodać pozostały cukier i sok z cytryny. Dusić 1-2 minuty. Uważać, żeby jabłka się nie rozpadły.
Lekko podduszone jabłka wymieszać z rodzynkami i orzechami. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. 2/3 ciasta wyłożyć na spód i boki. Najlepiej rozwałkować je aby wszędzie ciasto było jednakowej grubości.
Na ciasto wyłożyć przestudzone, duszone jabłka, posypać je cynamonem i przykryć pozostałym plackiem ciasta. Piec przez 45 min. w temp. 200st.C (termoobieg 185st.C przez 35min.).
Na około 10 minut przed końcem pieczenia posmarować wierzch szarlotki śmietaną wymieszaną z żółtkiem.
Smacznego!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz