Należy do tych zbitych serników. Jego konsystencja pozwala truskawkom utrzymać się na wierzchu ciasta. Podczas pieczenia po domu rozchodzi się cudowna woń truskawek. Wydawało mi się, że dla mojego męża sernik będzie za bardzo zbity, ale przed chwilą usłyszałam, że bardzo mu smakuje i bądź tu człowieku mądrym. Dla wszystkich amatorów sera i truskawek. Polecam!
Przepis pochodzi z tej strony, który troszkę zmieniłam dostosowując do siebie.
Na spód:
- 170 g ciastek digestive (ja dałam 120 g - nie lubię grubych spodów)
- 70 g masła( dałam 40 g masła)
Na masę serową:
- 1/2 kg zmielonego sera
- 2 jajka
- 3 łyżki soku z cytryny
- 2/3 szklanki cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 300 g truskawek
Piec w 180 st.C przez godzinę (ja piekłam 45 min. w 170st.C z termoobiegiem). Ciasto schłodzić w lodówce przez kilka godzin. Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
Przepyszne ciasto, mojemu mężowi tak smakowało, że aż praktycznie zjadł sam całą blaszkę...bardzo dobre polecam
OdpowiedzUsuńwygląda na bardzo smaczny!
OdpowiedzUsuń