Przyznam, że po przeczytaniu składu miałam małe wątpliwości jak wyjdą. Zupełnie niepotrzebnie. Pączusie wyszły przepysznie. Ciasto miękkie, nie nasiąknięte tłuszczem i przyjemnie aromatyczne. Migdały można z powodzeniem zastąpić mielonymi orzechami włoskimi, a orzechowe nadzienie kremem czekoladowym, tym bardziej, że w podanym niżej składzie widnieje spirytus. Dla naszych dzieci na pewno czekoladowe nadzienie będzie najlepsze.
Przepis z Encyklopedii Dziennika-Kuchnia.
Składniki na ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 100 g zmielonych migdałów
- 7 g suchych drożdży (na 1/2 kg mąki)
- 6 żółtek
- 50 g masła
- 1 szklanka ciepłego mleka
- szczypta soli
- 500 g smalcu lub oleju do smażenia
- płatki migdałowe i cukier puder do posypania
Składniki na nadzienie:
- 100 g zmielonych migdałów
- 5-6 łyżek dżemu morelowego
- 1 łyżka spirytusu
Przesianą mąkę wymieszać z drożdżami, solą i migdałami. Wlać mleko,dodać żółtka i wyrobić gładkie ciasto. Pod koniec wyrabiania wlać rozpuszczone masło. Ponownie wyrobić, przykryć i odstawić do wyrośnięcia.
Nadzienie przygotować mieszając migdały z dżemem i spirytusem. Gdy ciasto wyrośnie, zagnieść je jeszcze raz, uformować wałek i pokroić go na 16-18 części.
Każdy krążek rozpłaszczyć w dłoniach, na środek nałożyć nadzienie i zlepić. Uformowane kuleczki odstawić do wyrośnięcia. Gdy się napuszą smażyć na rozgrzanym tłuszczu, aż się zrumienią.
Usmażone kłaść na papierowym ręczniku do odsączenia nadmiaru tłuszczu. Jeszcze gorące obtaczać w cukrze pudrze i płatkach migdałowych lub w drobnym cukrze. Można również pączki polukrować
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz