... nazywane też wiedeńskimi czy gniazdkami, spotkałam nawet cukiernię, w której nosiły nazwę oponek. Jakkolwiek by się nie nazywały smak jest absolutnie ten sam - po prostu pyszny. Przygotowuje się je z ciasta , takiego jak na karpatkę czy ptysie. Muszę się przyznać, że sama zjadłam połowę z nich. Tłumaczę to zachciankami ciążowymi, ale jakoś muszę. Mnie osobiście bardzo smakują te zatopione dokładnie w lukrze, ale moje maluchy wolą te obsypane drobnym cukrem. Przygotowałam obie wersje. Dla każdego coś pysznego! Polecam!
Przepis z Dziennka Polska-Europa-Świat (dodatek kulinarny).
Składniki na ciasto:
- 1 szkl. wody
- 100 g masła
- szczypta soli
- 200 g mąki
- 4 jajka
Składniki na lukier:
- 200 g cukru pudru
- soku z limonki
- cykata (nie dawałam)
dodatkowo:
- 1/2 l oleju do smażenia
Wodę z masłem zagotować, zmniejszyć płomień i jednym ruchem wsypać przesianą mąkę. Mieszając gotować, aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek garnka. Całkowicie wystudzić.
Do wystudzonego ciasta dodawać po jednym jajku i miksować do całkowitego połączenia się składników.
Gotowe ciasto przełożyć do szprycownicy. Założyć na niej końcówkę z największym otworem i wyciskać krążki na przygotowanych wcześniej kawałkach papieru do pieczenia.
Kawałki powinny mieć wielkość mniej więcej 10 na 10 cm. Jeśli używamy papieru do pieczenia z silikonem nie trzeba go smarować olejem, w innym wypadku, każdy kawałek papieru smarujemy odrobiną oleju.
Olej rozgrzać na średnim ogniu. Na odpowiednio rozgrzany kłaść pączki odwracając papierek z wyciśniętym krążkiem ciasta do góry pergaminem. Krążek łatwo się zsunie.
Smażyć po 2-3 minuty z każdej strony na złoty kolor. Wyjąć i osączyć na bibule.
Cukier puder utrzeć z 2-3 łyżkami wrzątku i sokiem z limonki. Pączki zanurzać w glazurze, posypać cykata i odstawić do ostudzenia.
Smacznego!
Uwielbiam je! :)
OdpowiedzUsuńno to jest nas przynajmniej dwoje ;)
OdpowiedzUsuństrasznie dawno nie jadłam takich pączków, ach!:-)
OdpowiedzUsuń