Jak piękę drożdżówki to zawsze przypominają mi sie dawne, szkolne czasy. Ile to się pieniędzy na nie wydało, ale jakie pyszne były. Dzisiaj właśnie naszła mnie ochota na te serowe. Korzystając z przepisu mojego poplamionego i po przejściach zeszytu z przepisami. Drożdżówki są pulchniutkie, pachnące i pyszne. Polecam!
Składniki na ciasto:
- 600 g mąki
- 7 g suchych drożdży lub 50 g świeżych
- 1/3 szkl. ciepłego mleka
- 1/3 szkl. cukru
- 1 szkl. gęstego jogurtu naturalnego
- 50 g rozp. masła
- 1 łyzka aromatu waniliowego
- 2 jajka
- szczypta soli
Składniki na masę serową:
- 300 g zmielonego 2-krotnie twarogu lub serka kremowego
- jajko
- 2 łyżki miękkiego masła
- 1,5 łyżeczki mąki pszennej
- 1 łyżka soku z cytryny
- 3 łyżki cukru pudru
- rodzynki
Mąkę przesiać do miski i zmieszać ze suchymi drożdżami, cukrem i solą. W osobnym naczyniu rozbełtać jajka, dodać do nich mleko i jogurt, a także aromat.
Składniki suche połączyć z płynnymi i zacząć wyrabiać ciasto. (Jeśli używamy świeżych drożdży najpierw należy zrobić zaczyn z drożdży, mleka i odrobiny cukru, a następnie połączyć z resztą składników).
Na koniec dodać masło i jeszcze chwilę wyrabiać na gładkie ciasto. Przykryte, odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
W tym czasie przygotować serowe nadzienie mieszając wszystkie jego składniki ze sobą.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość wyłożyć je na stolnicę i rozwałkować na prostokąt o grubości 1-1,5 cm.
Na ciasto wyłożyć i rozsmarować nadzienie serowe i zwinąć w roladę dluższy bok ciasta. Następnie pokroić na równe części. U mnie wyszło ich 14.
Ułożyć na wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i odstawić na chwilę do ,,napuszenia''.
Piec przez pierwsze 10 minut w temp. 150st.C, a następnie 5-10 minut w 180st.C (termoobieg 150st.C, a później w 170st.C), aż będą złociste.
Lekko przestudzone polukrować.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz